Hipopotamy spotkać można w środkowej i południowej Afryce, gdzie żyją głównie na brzegach rzek i jezior.                 

Aż trudno uwierzyć, że te olbrzymie zwierzęta są wegetarianami. Hipopotamy w ciągu dnia spędzają czas w wodzie, dzięki temu skutecznie chłodzą się nawet w największe upały. Natomiast wieczorem i nocą, kiedy robi się nieco chłodniej wychodzą na brzeg w poszukiwaniu jedzenia. Dla hipopotamów najlepszą restauracją jest trawiaste pastwisko, ponieważ trawa to ich ulubiony specjał. Ciekawostką jest fakt, że hipopotam, aby się najeść, musi za jednym razem zjeść tyle trawy, ile odpowiada wadze dorosłego człowieka. Zwierzęta nie pogardzą też wszelkimi roślinami wodne.

Nazwa hipopotam pochodzi z języka greckiego i powstała z połączenia dwóch słów: „hippos” – co znaczy „koń” oraz „potamos”, czyli „rzeka”. Rzeczywiście – choć hipopotam trochę przypomina świnię, to gatunkowo najbliżej mu do waleni – wielorybów, morświnów oraz delfinów. Okazuje się, że walenie i hipopotamy miały wspólnego przodka.

Hipcie to zwierzęta stadne – żyją w grupach, które liczą od 10 do 40 osobników. Samce zacięcie bronią swojego terytorium, nie pozwalają się zbliżyć obcym osobnikom.

Zwierzęta te sprawiają wrażenie sympatycznych i przyjaznych, ale to tylko pozory. Niech nas nie zwiedzie, gdy na przykład „ziewają”, odsłaniając swoje trzydziesto centymetrowe zęby – to nie jest wyraz znużenia, ale zniecierpliwienia. Nie warto zakłócać miru domowego tych zwierząt, jeśli nie chce się być przez nie zaatakowanym.